Proces pikowania polega na rozdzieleniu razem rosnących siewek, a następnie przesadzenie ich do osobnych, większych pojemników.
Rozsada ma za zadanie zarówno ułatwić rozwój roślin poprzez większą ilość światła i mikroelementów jak i wyselekcjonować te najsilniejsze, najzdrowsze.
W tym celu przygotowałam sobie:
Rozsada ma za zadanie zarówno ułatwić rozwój roślin poprzez większą ilość światła i mikroelementów jak i wyselekcjonować te najsilniejsze, najzdrowsze.
W tym celu przygotowałam sobie:
- mini doniczki
- plastikowe pojemniki po serkach, jogurtach, za które składam wielkie podziękowania wszystkim, którzy je dla mnie zbierają (serdecznie dziękuję i pozdrawiam:))
- ucięte plastikowe butelki
- palety rozsadowe (3,19 zł za 1 szt. w Castoramie), dostępne są w 3 rozstawach
- ziemię Hollas do wysiewów i pikowania
- perlit
- tzw. pikownik (w moim przypadku jest to idealnie zatemperowany ołówek).
Pikowanie możemy przeprowadzać, kiedy pojawią się pierwsze liście i kiedy rozsady mają po kilka centymetrów (z w angielskich notek: kiedy można roślinę uchwycić). Z pewnością jest to zajęcie dla cierpliwych lub pasjonatów.
Czynności:
- przygotowuję podłoże, mieszam 2/3 ziemi z 1/3 perlitu i napełniam pojemniki
- podłożę delikatnie uklepuję, wyrównuję (nie ubijam) i kilkakrotnie spryskuje wodą
- podlewam siewki przeznaczone do pikowania
- jedną ręką podtrzymuję liście siewki, drugą z pikownikiem delikatnie podważam jej korzenie
- można uszczknąć najdłuższe korzenie dbając o to, aby nie uszkodzić bryły korzeniowej
- pikownikiem (bądź niezatemperowaną stroną ołówka) robię dołek w pojemniku
- siewkę umieszczam w dołku
- wbijam i ustawiam pikownik w podłożu (bądź ołówek) pod kątem oraz nagarniam ziemię wokół korzeni siewki
- delikatnie wyrównuję podłoże
- obficie zraszam wodą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz